22 grudnia 2011

Świąteczny manicure, czyli paznokcie w choinki

Jeżeli nie macie pomysłu jak postawić kropkę nad i w swoim outficie wigilijnym, czyli w skrócie co zrobić z paznokciami, to mam dla Was propozycję. Odcień czerwieni, który nazywam "świątecznym" jako baza oraz zarys choinki (jej połowy) zrobione srebrnym lakierem do zdobień.

14 grudnia 2011

Idealna cielista (NUDE) pomadka i lakier [część pierwsza]

Nigdy nie lubiłam malować ust na ciemne kolory. Jedyna ciemniejsza pomadka, na którą się odważyłam to Miss Sporty nr 202 - Melody. Był to czekoladowo-złoty brąz (perłowy odcień). Lubiłam go, bo wtedy ubierałam się i malowałam oczy w brązach i on bardzo pasował. Jednak później szybko doszłam do wniosku, że jest za ciemny (nawet nie pytajcie jak wyglądam w krwistoczerwonych szminkach). Po prostu odcień mojej skóry dużo lepiej się prezentuje w jasnych pomadkach.


Zawsze lubiłam efekt jasnych ust, nawet jaśniejszych od skóry twarzy. Podobnie na paznokciach - paznokcie jaśniejsze od reszty dłoni. To moje osobiste odczucie i dotyczy jedynie mojej osoby. Innym bardzo ładnie w innych kolorach.


Najczęściej używałam pomadek tzw. pearl&shine, które dawały efekt bardzo jasnych różowych (prawie białych) perłowych ust. Podobnie błyszczyki transparentne w kolorze niewinnego różu z drobinkami. Dlatego też, trend cielistych ust bardzo przypadł mi do gustu.


Beżowych, kremowych pomadek używałam już wcześniej, ale były to odcienie perłowe, gdyż tylko takie były dostępne. Od zawsze patrzyłam z utęsknieniem na usta Jennifer Lopez, które były w kolorze jej skóry, tylko się błyszczały.


 Podobnie modelki na wybiegach, czy w gazetach, katalogach. Wszystkie miały takie usta. Marzyłam, aby gdzieś napisali jakich pomadek użyto do tej stylizacji, ale nigdy, albo rzadko udawało mi się coś znaleźć (sporo tego w katalogach Avonu, Oriflame, ale w miejscach gdzie nie jest opisany makijaż, albo akurat nie usta).

  
Gdy zrobiła się moda na NUDE, zaczęto pisać artykuły i podawać przykładowe kosmetyki dające taki efekt. Przeważnie były to pomadki baaaaardzo drogich firm, albo trudno dostępne w Polsce.
Zauważyłam, że brunetki dużo lepiej wyglądają w ustach Nude niż blondynki. Te ostatnie wyglądają przez to na zmęczone - blado i trupio (zombie).




W następnym poście o makijażu Nude napiszę o różnych odcieniach cielistych kosmetyków oraz o przetestowanych już przeze mnie pomadkach.

10 grudnia 2011

French manicure, czyli wzorek na frenczu


Frencha zrobiłam przy pomocy jak na razie najbardziej sprawdzających się do tego produktów, czyli:



Przy okazji na zdjęciach widać mój makijaż oczu i ust: Podwójny cień Edit Cosmetics nr 6, eyeliner w żelu z Essence (nakładałam go skośnym pędzelkiem z tej samej serii - jest ekstra), błyszczyk L'oreal Paris Glam Shine nr 49 - Lychee Sorbet

4 grudnia 2011

Komis Rękodzieła - Galeria Duszka

Już od 1. grudnia można odwiedzać i robić zakupy w magicznym miejscu, jakim jest Galeria Duszka. Komis, który otworzyła przesympatyczna, znająca się na rzeczy Pani Ela Rutkowska, mieści się w Łodzi przy ul. Limanowskiego 1, tuż obok dużej hali Bałuckiego Rynku. Warto go odwiedzić z wielu względów. Piękny wystrój czyni to miejsce magicznym. Wszechobecne rękodzieła napawają inspiracją i pobudzają do działania. Będąc tam traci się poczucie czasu i wcale nie chce wychodzić. Jeżeli szukasz czegoś unikatowego, oryginalnego, chcesz mieć rzecz, której nie ma nikt więcej na świecie (powstają w jednym egzemplarzu) - skieruj swoje kroki do Galerii Duszka...

Zdjęcia z imprezy przed otwarciem, na której zapoznać się mogli rękodzielnicy wstawiający swoje dzieła do Komisu.
 
Galeria Duszka to ostoja dla ludzi twórczych i twórczość kochających. Azyl dla unikatowych przedmiotów, dzieł sztuki. Miejsce, które pokocha każdy, kto ma dość zalewającej nas fali bubli made in China, kto na prezent chce wybrać coś wyjątkowego, kto nie lubi pokazywać się we wszędobylskiej biżuterii. Ceny są naprawdę przyjazne. Pani Ela świetnie doradza. Polecam!